Nasza pani obiecała nam, że na zajęcia przyniesie jajko. Pomyśleliśmy sobie jajko, z czekolady? Żebyśmy mogli je zjeść?
Nasza pani roześmiała się i wytłumaczyła, że jajko będzie, ale nie z czekolady, a takie od kury. Zapytaliśmy - jajko? Ale po co?!
Nasza pani uśmiechnęła się i powiedziała, że wykorzystamy je w celach naukowych!
I przeprowadzimy kolejny eksperyment!

Jak Powiedzieli tak zrobili.

Kolejny eksperyment polegał na sprawdzeniu, czy rzeczywiście przedmioty nie toną w słonej wodzie i czy to, o czym nam pani opowiadała to prawda. I rzeczywiście, prawda! Włożyliśmy jajko do przegotowanej wody i jajko opadło na dno, nawet Antek wcześniej spróbował, jaka ta woda jest i stwierdził, że nie ma smaku. Potem do tej wody wsypaliśmy białe kryształki, Nataszka sprawdziła, jaki smak mają te kryształki. Okazało się, że są słone, tak to sól! Wymieszaliśmy sól w wodzie i zanurzyliśmy jajko, które unosiło się w słonej wodzie. Prawda! Sprawdzone!

Potem żeby naszego eksperymentalnego jajka nie wyrzucać, nasza pani wpadła na pomysł, że zalejemy jajko octem i sprawdzimy co się z nim stanie za parę dni. Ciekawe!

{gallery}20172018/gr5/jajko{/gallery}