Zabawy zimowe naszych przedszkolaków bardziej przypominają Brykającego Tygryska niż ospałego Kubusia Puchatka. Białe szaleństwo dało upust wielkiej energii, która drzemie w naszych przedszkolakach. Zmarznięte, ale szczęśliwe dzieci po powrocie  do sali, rozgrzały się ciepłą herbatką. Do herbatki nie mogło oczywiście zabraknąć małego co nieco 😊