Spotkanie z babciami i dziadkami było bardzo miłe i wzruszające. Elegancko ubrani, czekaliśmy na naszych, szanownych gości. Gdy już wszyscy przybyli, zaprezentowaliśmy to, czego nauczyliśmy się w przedszkolu. Specjalnie dla nich: śpiewaliśmy piosenki i tańczyliśmy. Oj, niejedna łza zakręciła się w oku babci i dziadka. Wiele miłych wspomnień przywołały piosenki z czasów ich pierwszej młodości. Dziadkowie przypomnieli piosenkę „Tak bardzo się starałem” z repertuaru Czerwonych Gitar, babcie natomiast ośmieliły dziadków śpiewając im „Najtrudniejszy pierwszy krok” Anny Jantar. Były też konkursy, przy których wszyscy dobrze się bawili. Później wręczyliśmy Babciom i Dziadziom prezenty.

Myślę, że występ bardzo się podobał, a wręczone upominki sprawiły wiele radości.

 

Kiedy temperatury na dworze spadały poniżej zera i wszystko dookoła było przykryte białym puchem, Wesołe Skrzaty ruszyły z pomocą skrzydlatym przyjaciołom. Ptaszki nie zawiodły i przyleciały do naszej stołówki. My mieliśmy ogromną satysfakcję podglądając jak się częstują wesoło przy tym podśpiewując.
 

Święty Mikołaj był człowiekiem wielkiego serca, pomagał biednym i potrzebującym. Obecnie Święty Mikołaj przynosi, co roku prezenty dzieciom na całym świecie. Zostawia je pod poduszką, w skarpetach, bucikach czy pod choinką. Uwielbiają go wszyscy – dorośli i dzieci, bogaci i biedni, mieszkańcy dużych miast i małych miasteczek. Święty Mikołaj w tym roku również nie zapomniał o nas. Przybył do naszego przedszkola saniami, bo na dworze białym puchem pięknie pokryła się ziemia. Odwiedziny miłego gościa są wspaniałym przeżyciem i sprawiają zawsze radość.
Przy okazji tej wizyty dowiedzieliśmy się, że każdy może zostać Św. Mikołajem, gdy tylko potrafi podzielić się tym, co ma.
Dziękujemy Julce za słodycze :)